czwartek, 15 sierpnia 2013

AFRO-ROZDZIAŁ 2. 


                                                  *Karolina*


 Gdy nagle.... Zza drugich kulis wyszedł.. Łozo. My z Werką byłyśmy takie zdziwione i zarazem ucieszone! Jeszcze 5 dni temu na koncercie byli Frenchy 

        i Grizlee! A dzisiaj widzimy Wojtka! Weronika chciała krzyczeć ale Tomson zasłonił jej usta. Łozo najwyraźniej słyszał rozmowę którą prowadziłyśmy z 

        chłopakami dlatego wszedł i postanowił że my będziemy ,,wtajemniczone'' i dowiemy się wcześniej. Wow, pierwsze to zaproszenie za kulisy, rozmowa z 

        Afro, a teraz jeszcze Łozo! Ja myślałam że to sen jednak to była cała prawda, ponieważ Werka zaczeła mnie szczypać, bo nie mogłam wyjść z podziwu i 

        siedziałam z wielkimi oczami:) A teraz trochę o tym całym ,,wtajemniczeniu''... Wojtek tłumaczył że chodziło o to że Tomson zacznie śpiewać The Bomb a 

        potem na scenę wskoczy Łozo i się przyłączy. Ja na miejscu fanek, które będą tam stać niewiedząc o niczym-zemdlałabym! 

        - To naprawdę piękny dzień! - Powiedziałam do Weroniki na ucho, jednak chłopcy usłyszeli, i się zaczeli ze mnie śmiać :D
  
        - No rzeczywiście pogoda jest dziś ładna! - Mówił Torres. Wszyscy zaczeli się śmiać. 

        - Łozo? - Weronika z siebie w końcu wykrztusiła:D

        - Słucham ciebie:D

        - Mogę cię przytulić..?

        - Tak :D 

        Haha przyznam, to było dziwne xD Ale ważne że Wera się cieszyła... xD Po chwili do namiotu namiotu cały w biało-niebieskie paski wszedł Adam i powiedział

        ,,Chłopaki, zaczynamy! '' Niespostrzegłyśmy się nawet, rzeczywiście, była 21 trzebabyło zaczynać. A miejsca przy scenie były pełne... Jednak chłopcy powiedzieli...

       - A wy, będziecie koncert oglądały z tamdąd! - Śniady wskazał palcem na miejsca VIP. Było jeszcze trochę miejsca dlatego ten sam pan co ,,zgarnął''

       nas wtedy rozkładać sprzęt, zaprowadził nas tam. koncert się zaczynał:D Jako pierwsze na scene weszli Torres z Dziamasem, potem Baron, Lajan i Śniady i

       zaczeli grać The Bomb, potem na scene wleciał Tomson i zaczął śpiewać refren, a tu nagle wbiega Łozo i zaczyna śpiewać 1 zwrotkę piosenki. Fanki zaczeły

       piszczeć, skakać, drzeć się. Przyznam naprawdę były w szczęśliwym szoku:D (Nie rozumiem tego słowa ale ok xd) Po skończeniu piosenki chłopcy zaczeli
 
       gadać i jak zwykle świetnie porozumiewać się z publicznością! Potem znów zaczeli śpiewać i tańczyć a my razem z nimi. Koncert był naprawdę udany a dla nas

       to był najszczęśliwszy dzień w życiu! Po rozdawaniu autografów i robieniu zdjęć z fankami, poszłyśmy za kulisy przez swoje wejściówki, jako pierwsze 

       zauważyłyśmy Dziamasa i podbiegłyśmy do niego, a on powiedział o konkursie, który organizują. 

       - Wiecie, chłopcy wam nie powiedzieli ale ja wam powiem! :D Bo my organizujemy konkurs, który ogłosimy w internecie za tydzień, bo musimy dopracować 

       zasady itd. 

       - To super! Ja napewno wezmę udział! c: - Odpowiedziałam;3

       - Ja też:D a czego on dotyczy? - Powiedziała Wera.

       - Wiecie noo.. Nie mogę wam powiedzieć. Powiem tylko że bierze się w nim udział pojedyńczo nie w grupach. :)

       - To super! - Odpowiedziałam, razem z Dziamasem i koleżanką poszliśmy znów, do tego samego namiotu...:] Niewiem nawet poco Grzesiek nam o tym powiedział.

       Może dlatego że chciał żebyśmy wiedziały o tym konkursie wcześniej... Nie mam zielonego pojęcia! A może ,,bał'' się że nie zobaczymy notatki 

       ogłaszającej ten konkurs na facebook'u xD Haha napewno nie... Przed namiotem Dziamas się zatrzymał i powiedział

       - Ani słowa chłopcą że wam powiedziałem xd - My tylko pokiwałyśmy głową. Napewno nie chcieli nam powiedzieć o tym wcześniej, bo w końcu my jesteśmy 

       tylko zwykłymi fankami. Ale gdybyśmy były właśnie takimi ,,zwykłymi fankami'' to czy Dziamas by nam o tym powiedział...? Echh...

       Niewiem, nie pora teraz na takie rozmyślania jesteśmy przecież za kulisami z najlepszym zespołem w galaktyce! :D Wchodząc do środka, przez powoli 

       odchylające wejście do namiotu zobaczyłyśmy ich wszystkich, znowu. Przyznam jak weszłyśmy baaardzo, było czuć zapach męskich perfum. :D 

       Przez następną rozmowę nikt nic nie wspomniał o konkursie. Ale ja już nie mogłam się doczekać! Przyznam jestem strasznie ciekawska...


_________________________________________________________________________________

No i jest rozdział 2 ! Moim zdaniem jest nudny, i do bani. 4 rozdział może będzię ciekawszy:) 
Komentujcie, nawet negatywnie! 
Bigg Up! :DD

5 komentarzy:

  1. Yhh... Ciekawie sie zaczyna .! :)
    Zapraszam do mnie : http://afromental-zapamietaj.blogspot.com/ / Jęstę Afromental

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak jak pierwszy... jest świetny <3 czekam na kolejny i zapraszam do mnie na :
    http://afromentalowe-historie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tak miłe słowa<3 twój blog też oczywiście czytam i niemogę się doczekać dalszych rozdziałów♥

      Usuń
  3. No... to kiedy wrzucasz 3 ??? Czekammm <3

    OdpowiedzUsuń