AFRO- ROZDZIAŁ 3. :)
*Karolina*
Po skończeniu rozmowy z chłopakami była 00:00, zrobiłam z wszystkimi sweet fotki ( xD ) , przytuliłam ich, pożegnałam się i zamierzałam wyjść, ale się
zatrzymałam i powiedziałam ,, Jeszcze się spotkamy:) '' Uśmiechnęłam się i wyszłam. Werka zrobiła to samo. Wychodząc byłyśmy tak szczęsliwe i myślałyśmy
że to tylko zwykły sen... Poszłyśmy do tego baru, w którym mieli na nas czekać moi rodzice, oczywiście nie obyło się bez pytań. Po chwili zobaczyłyśmy
jak ktoś wchodzi. Myślałam że śnie... Do budynku wszedł nasz Ukochany zespół! Afromental! Zaczęłam się głośno śmiać, nie mogłam się powstrzymać! xD
Chłopcy zamówili sobie piwa. Zobaczyli nas i moich rodziców, podeszli do nas i spytali...:
- Witam Pana i Panią i was poznane wcześniej dziewczęta :D - Zaczął Tomson z Łozem.
- Witamy :D - Powiedziałam. Ja myślałam że zaraz się obudzę i znowu ta szara żeczywistość... Jednak, to działo się na prawdę! Ja nie mogę noo!
- Siadajcie;) - Odpowiedziała mama i tata. Nawet we śnie nie było tak pięknie! Chłopcy z mojego ulubionego zespołu siedzieli z nami w pub'ie i rozmawiali!
Nawet dobrze dogadywali się z moimi rodzicami! Haha a co było najśmieszniejsze siedzieliśmy przy tym stoliku a tata z chłopakami pili piwo a potem
whisky. Piwo pomieszane z Whisk'ey... Nie dobrze :D Siedzieliśmy w tym barze do zamknięcia go. Wyszliśmy z budynku, niestety... Trzeba było jechać:(
Rodzice pożegnali się z zespołem, z każdym po kolei, my z Weroniką też. Tata zamieniał jeszcze z nimi jakieś pojedyńcze słowa. Nie wiedziałam o co
chodzi, bo byłam strasznie padnięta, w sumie to jakoś się trzymałam Werka prawie spała na stojąco xD Wsiadłyśmy do auta i rozmawialiśmy w czwórkę
( Ja, Weronika, Mama i Tata ) Nie mogłyśmy uwierzyć w to co się stało! ( Wiem powtarzam się ale no to jest niesamowite! ) Pytałam tate jeszcze o to
co później mówił z chłopakami, jednak udawał że nie słyszał i mówił tam coś do mamy, kąpletnie nie zwracał na mnie uwagi! Ale stwierdziłam że jutro
go wypytam. Droga do domu była strasznie krótka, ale i tak zasnęłyśmy. Gdy byliśmy już pod naszym domem, rodzice obudzili nas. Z trudem się podniosłyśmy
i poszłyśmy pod drzwi czekać aż mama otworzy. Gdy w końcu znalazła te klucze otwarła drzwi a my padnięte przebrałyśmy się, coś tam jeszcze pogadałyśmy,
aż w końcu położyłyśmy się spać. Niewiedziałyśmy nawet, o której godzinie dojechaliśmy do nas. Rano, (przynajmniej myślałyśmy że było rano...)
obudziła nas moja mama... Na obiad... Była 13:50 xD Nie chciało nam się wstać, ale nasze brzuchy były głośniejsze niż mama budząc nas. Wsałyśmy,
ubrałyśmy się, ja w turkusowo-różowo-biało-szaro-niebieską koszule w kratke ( xDD ) i Białe spodenki z brązowym paskiem, a Weronika w brzoskwiniową
bokserke i jeansowe spodenki. Poszłyśmy do kuchni i jadłyśmy obiad, chciałam się wypytać taty, o to co mówił z Afro gdy wychodziłyśmy z baru.
- Tatoo, a co wy później jeszcze gadaliście?
- My? Jacy my?
- No wieesz! Chłopcy z Afromental a jak!
- No nic.
- Proszę powiedź! Wiesz o co chodzi:( Tato, wiem jestem wścipska i ciekawska ale to mój ulubiony zespół! - Nie poddawałam się, ale... Tata też nie.
- Córciu, nie wiem o co ci chodzi. - Powiedziawszy to, wstał podziękował za obiad mamie i wyszedł do salonu oglądać TV. Zjadłam pierwsza i pomogłam mamie w
zmywaniu, emocje po wczorajszym dniu, nie opadły, jednak może i mama wiedziała coś o czym później rozmawiali? No przecież mama stała wtedy koło taty, jaka ja jestem głupia -,-
- Mamoo, bo ty byłaś wtedy przy tacie iii...
- Słuchaj, o nic nie chodzi ojciec poszedł tylko pożegnać się i życzyć miłej podróży.
- Okej... - To co powiedziała mama nie miało kąpletnie sensu. Oj moi rodzice to ściemniać nie umieją :D Poszłam z Werką do pokoju obejrzeć autografy
i zdjęcia z koncertu! Miałam autografy i zdjęcia z wszystkimi chociaż do publiczności wyszli tylko Dziamas, Baron i Tomson. Echh szczęściary z nas!
Zaśmiała się koleżanka:) Zdjęcia z nimi miałyśmy bąbowe! Z Łozem miałam jak się przytulamy, z Tomsonem jak robimy śmieszne miny, ze Śniadym
jak robimy serduszko, itd. Ale na koniec miałam zdjęcie z całym zespołem, nieziemskie to zdjęcie <3 Cóż więcej powiedzieć, kocham ten zespół!
Niewyobrażam sobie bez nich życia! Piosenki, jak je włączam to na całym ciele pokazują się ciary, uśmiecham się sama do siebie i śpiewam razem z nimi
Poczucie humoru, jak tylko włączam jakieś wywiady albo coś, to śmieje się za każdym razem tak samo. Długo by jeszcze wymieniać ich cechy, nie starczyło
by na to rozdziału. Chodzi o to że oni tryskają od siebie pozytywną energią! Jak jeden ludź widzi tych siedmiu ludziów to morda odrazu się cieszy
i ludziowi lepiej na serduchu<3 Powoli zbliżała się godzina wyjazdu Weroniki. Mama zapakowała jej 3 bułki, jedna z serkiem topionym i pomidorem,
druga z serem żółtym, a trzecia z szynką, zapakowała jej też dużą brzoskwiniową Nestea. Nie chciałam żeby tak szybko jechała, jestem jedynaczką
więc nudno mi tak samej... Ale mam za to moje niezawodne 2 przyjaciółki! Nie chodzą ze mną do szkoły, ale kontakt mamy jak siostra z siostrą.
Ola- o ksywce Guzik, lub jak to mówią do niej chłopaki, ogór. A my jeszcze czasem PAJONG.
Wiki- nie ma ksywki xD
Wziełam płytę The B.O.M.B do samochodu, i razem pojechaliśmy odwieść Werke do nas na autobus, który dowiezie ją do Katowic gdzie pojedzie do swojego domu
innym autobusem:D. Mama stale puszczała Rollin with you, ponieważ mówiła że uwielbia ten kawałek. Powiedziałam żeby puściła dla odmiany co innego,
puściła Naughty by Danger, a później Killa Mode Skit. Dojechaliśmy na miejsce wysiedliśmy, i zobaczywszy biały bus podbiegłyśmy do niego. Tata kupił
Weronice bilet, ta oczywiście zaprzeczała ale mój tata jest ,, uparty jak osioł '' :D Przytuliłyśmy się na pożegnanie, po czym Werka wsiadła do autobusu.
Poczekaliśmy jeszcze aż odjedzie, i wróciliśmy do domu...
_________________________________________________________________________________
I jest 3! :D Jak się podoba?
Mało osób czyta bo dodajecie mało komentarzy:( Ale dziękuję tym którzy czytają to badziewne opowiadanie;)
Bigg Up!
nie źle ci idzie tylko mogła byś "lżej pisać"? Bo strasz nie ciężko się czyta jak dla mnie :(
OdpowiedzUsuńMi się podoba, pisz dalej :D
OdpowiedzUsuńLoveMuch
OdpowiedzUsuńDziękuję;) Adrianna: Postaram się coś z tym zrobić:D
OdpowiedzUsuńPodoba...podoba... :) Czekam na kolejny i zapraszam na :
OdpowiedzUsuń1. afromentalowe0historie.blogspot.com
2. afro-mental-story.blogspot.com